Najlepsze z najlepszych

Numer1 napisał:

Suden stike żeby obalić twoją teze- tam nie oczekuje się gospodarki- gra jest genialna bez niej Very Happy

Ps: zgadzam sie ale musiałem podać ten przykład na zaprzeczenie Very Happy

Nigdy nie lubiłem gier takich jak suden strike dziejących sie w latach II wojny światowej. Wole gry które dzieją sie w średnowieczu w czasach renesansu np. Twierdza Empire Earth Europa Uniwersails

A ja kocham wszystkie strategie Very Happy

Ja tak samo- strategie ruless Twisted Evil

Starcraft też wymiata Very Happy

Nie grałem Embarassed

Podobno stare.

Stare ale piękne Very Happy

Tak samo piękna(jak nie piękniejsza) jest saga Settlers choć też stara (kilkanaście lat).

Ja musze się przyznać żę nigdy one mnie jakoś nie wciągneły......Wojna jest tam dziwna......Teraz są nowe- je sobie załatwie jednak Very Happy

Owszem, Settlers kładą nacisk na gospodarkę, ale aspekt militarny jest co raz lepszy z każdą częścią.

Dlatego wole TW- to jest najlepsza gra. A Setlersy- grał ktoś może w najnowszą część(grałeś Very Happy

)

Podobno gorsza od poprzednich (armaty(?) są większe od budynków, unowocześnienie gry). Uważam, że II była najlepsza.

Nie moge się wypowiedzieć w tej kwestii bo nie wiem nawet w którą część grałem ale tak jak Cossaks mi nie przypadła do gustu.....

Settlers II wymaga ode mnie za dużo cierpliwości - jeszcze jej nie przeszedłem. III mi się najbardziej podobała, zwłaszcza gdy dochodziło do większych bitew........

Roma polecam- tam są OGROMNE bitwy. Gram teraz rzymem i pojawili się Wandalowie. Bronie się na lines.....Garstka żołnierzy na moście 1:3 wygrana woda pełna martwyej konnicy wroga. Druga bitwa..... ich 900 moich już tylko 200 ale straty 1:1 droga do rzymu odsłonięta......ale idzie wsparcie Twisted Evil

Co z ciebie za Polak....2:9......Żółkniewski by cię wyśmiał.........

Jak bym miał choć jedną całą jednostke czyli ok 80 ludzi a nie po 30 w oddziale co zmiejsza morale to może. Może gdybym miał choć jeden oddział konnicy..... Morze gdyby wandalowie nie umieli pływać wtenczas miałbym jakieś szanse ale i tak tym oddziałem odparłem ich wojska ale przyszły posiłki zaraz po wygranej bitwie Evil or Very Mad

Przydałaby ci się husaria.......odczekaj 10 wieków......

Utahraptor napisał:

Co z ciebie za Polak....2:9......Żółkniewski by cię wyśmiał.........

Dowodził przecież rzymianami, a nie swoimi Wink

wygrywałem bitwy 1:10 ale to miałem lepszą pozycje i łuczników Very Happy

A w medievalu(bliższy okres już) to 1:100 były ofiary na wrogu ale to miałem albarastry Twisted Evil

Łucznicy to jest to! Klasa lekkiej piechoty...

Łucznicy i kusznicy- choć preferuje to pierwsze-sentyment Very Happy